Ostatnio mam jakąś manię na pandy. Te małe stworzonka (no może nie takie małe) są takie słodkie. Postanowiłam ulepić sobie pandę, która w ostateczności poszła do wujka- cóż, podobała mu się, a to najważniejsze... Nie wiem co wam tu jeszcze dopisać macie:
K jak Krzysztof, żeby nie było :)
Inspiracja
Pozdrawiam i zapraszam na Candy- ostatnie dni :D
łoo, zakochałam się w pandzie ; )
OdpowiedzUsuńpandzia jest przesłodziutka:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:D
Słodziutko wygląda. :3
OdpowiedzUsuńUrocza♥
OdpowiedzUsuńSłodka <3
OdpowiedzUsuńPrzesłodka pandeczka ;33 <3 Taaka miluuusia <3
OdpowiedzUsuńSłodka *__*
OdpowiedzUsuńUrocza. ; )
OdpowiedzUsuńPrzesłodziutka! Pandy są takie słodziutke :) Też mam manię pandową, ale ostatnio osłabła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSłodka panda :)
OdpowiedzUsuń